środa, 24 marca 2010

Mistrzowie, uczniowie, a może współtowarzysze?

"I sit, in my desolate room, no lights, no music
Just anger, I've killed everyone
I'm away forever, but I'm feeling better"

-Wybacz, ale muszę... Jednak już idę spać. Kto wie czy...

Wyzwolę się za pomocą piosenki, jak to już niejednokrotnie bywało.
-O wszelka Opatrzności! Uchroń mnie przed ostatnimi słowami dzieła... Nie chcę ich! Niech idą precz niczym... On niech jednak wróci ("Strzała...")

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz