wtorek, 22 grudnia 2009

"Fresh Start"

Witaj wędrowcze!

Błądząc po odległych czeluściach sieci dotarłeś do spokojnej oberży na skraju świadomości... Tak proszę, zostaw płaszcz w rogu... Spokojnie, to tylko wypchany żubr. Siadaj, siadaj za ławą, o ta jest wolna... Dzisiaj to wszystkie są wolne, nie spodziewam się gości. Trzymaj, na mój koszt... widzę, że jesteś znużony drogą, a po prawdzie to drogi w naszej ojczyźnie nie są pierwszej klasy... Nie bój się, dobre lokalne piwo, nie żaden kapitalistyczny metanol... Opowiadaj zatem co w szerokim słychać świecie, chętnie posłucham. Nie powiesz cny gościu? Ha! Widzę, żeś Ty z takich co wolą słuchać... Nadstaw zatem uszu: Było to Anno Domini 2009, grudzień był, wiało jak diabli...

1 komentarz: